Newsy
| Pobity Kulek z wodogłowiem prosi o szansę na życie | |||
Kulek to malutki szczeniak znaleziony w lesie z widocznym śladem po uderzeniu. Ma dziurę w łebku :( Najprawdopodobniej ktoś próbował go zabić i w końcu porzucił na pewną śmierć. Psiaczek początkowo nie chodził i miał wyraźne objawy neurologiczne, po podaniu leków stan się poprawił. Przeprowadziliśmy konsultację neurologiczną i okazało się, ze Kulek najprawdopodobniej cierpi na wodogłowie. Aby mógł żyć konieczna jest operacja mózgu i wstawienie specjalnej zastawki. U szczeniąt takie operacje dobrze rokują. Jeśli tego nie zrobimy, maluch będzie umierał w męczarniach a czas życia to około 2 miesiące. Musimy bardzo się spieszyć, im szybciej operacja zostanie zrobiona tym większe szanse na jej powodzenie. ![]() Koszt operacji to 1500 zł, (neurolog zrezygnował ze swojego wynagrodzenia, jest to jedynie koszt specjalnej zastawki). Dodatkowo przed zabiegiem musimy przeprowadzić badanie rezonansem, którego koszt to około 800 zł. Poza tym leki, badania, wizyty przed zabiegiem. Badanie tomografii komputerowej potwierdziło diagnozę- Kulek ma pourazowe wodogłowie, które niestety jest trudniejsze do leczenia operacyjnego ale jesteśmy dobrej myśli. Kulek jest kochanym maluszkiem, bardzo spragnionym człowieka i pomimo strasznych przeżyć pełnym chęci do życia. Błagamy, pomóżcie nam go uratować. ![]() Wierzymy, że dzięki operacji Kulek dostanie szansę na godne życie. FUNDACJA MIĘDZYNARODOWY RUCH NA RZECZ ZWIERZĄT VIVA! ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a, 03-772 Warszawa Numer konta: 86 1370 1109 0000 1706 4838 7316 z dopiskiem Kulek Dziękujemy za każde wsparcie. Dodane przez: Admin |
| Kolejne szczeniaki pod naszą opieką | |||
W zeszłym tygodniu objęłyśmy opieką kolejne szczeniaki - zabrane ze schroniska w Kotliskach. Przy aktualnej pogodzie takie maluchy mają niewielkie szanse na przeżycie w schronisku - często są ofiarami wyziębienia i niedożywienia. Te są już bezpieczne. Molly - w domu tymczasowym w Warszawie. Młodziutka, kilkumiesięczna kruszynka. ![]() I Bim (jaśniejszy) i Abi - w domu tymczasowym w Łodzi ![]() Bardzo prosimy o pomoc w utrzymaniu maluszków: FUNDACJA MIĘDZYNARODOWY RUCH NA RZECZ ZWIERZĄT VIVA! ul. Kawęczyńska 16 lok. 42a, 03-772 Warszawa Numer konta: 86 1370 1109 0000 1706 4838 7316 z dopiskiem Abi i Bim Dodane przez: gusia |
| 4 szczeniaki zabrane ze stacji benzynowej wciąż szukają domu | |||
Wciąż szukamy domu dla 4 szczeniaków, które trafiły pod naszą opiekę pod koniec czerwca. Od ponad 4 miesięcy przebywaja w hotelu dla zwierząt w okolicach Warszawy. Psiaki są bardzo przyjacielskie zarówno w stosunku do człowieka jak i innych zwierząt. Są bardzo spragnione ludzkiego towarzystwa. Staramy się przyjeżdać do nich tak często jak tylko codzienne obowiązki nam na to pozwalają. Uczymy chodzić na smyczy, podstawowych komend ale nic nie zastąpi im domu i towarzystwa swojego człowieka. Psiaki obecnie mają ok 6 m-cy. Są średniej wielkości i większe nie urosną. Zostały odrobaczone i zaszczepione. SOFI
NARI ![]() TIMI ![]() SOLTERO
Jeżeli, ktoś z Państwa zainteresowany jest adopcją psiaków prosimy o kontakt pod nr 0-601 92-56-96. Jeżeli chcielibyście Państwo wspomóc nas w utrzymaniu szczeniaków (miesięczny koszt to ok. 1000 PLN) prosimy o wpłaty na konto: FUNDACJA MIĘDZYNARODOWY RUCH NA RZECZ ZWIERZĄT VIVA! ul. Kawęczyńska 16 lok.42a 03-772 Warszawa Numer konta: 86 1370 1109 0000 1706 4838 7316 z dopiskiem szczeniaki Dodane przez: asiaf1 |
| Zaginiony? Porzucony? | |||
Ten psiak w typie owczarka błąkał się w okolicy Borzęcina, gmina Stare Babice pod Warszawą. Nie wiemy czy się komuś zgubił czy został porzucony. Na pewno jest psem domowym, zna komendy. Bardzo tęskni. Może ktoś go rozpoznaje? ![]() Pies przebywa w hotelu i nie bardzo tam się odnajduje. Szukamy mu domu tymczasowego lub stałego. Dodane przez: Admin |
| Przerażony malutki Krecik nie ma nikogo na świecie :( | |||
Historia tego pieska jest smutna chociaż nie szokująca jak niektóre ale warta uwagi, bo dająca do myślenia. Historia o beznadziejności ludzi. Piesek się komuś chyba zgubił, jakieś pól roku temu. Został przygarnięty przez rodzinę, która miała już swoją suczkę. Został. Suka nie była sterylizowana więc pojawiły się na świecie małe. Wtedy ludzie zadzwonili do gminy, żeby psa zabierać do schroniska, bo oni go nie chcą, bo przybłęda, bo wolą szczeniaki. O kastracji, sterylizacji, innych rozwiązaniach nie chcą słyszeć. Malutki, kilka kilogramów, przestraszony, nawet nie znamy jego imienia. Nie wiemy co przeżył ale na widok ludzkiej ręki zamiera... Boi się bardzo ale powoli go oswajamy. Szukamy mu dobrego domu, a gdyby ktoś chciał pomóc w utrzymaniu Krecika, prosimy o wpłaty na poniższe konto: FUNDACJA MIĘDZYNARODOWY RUCH NA RZECZ ZWIERZĄT VIVA! ul. Kawęczyńska 16 lok.42a 03-772 Warszawa Numer konta: 86 1370 1109 0000 1706 4838 7316 z dopiskiem Krecik ![]() Dodane przez: Admin |